Wydawać by się mogło, że temat odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na terenie gminy Lubin został już zamknięty kilka lat temu przy okazji referendum w roku 2009, kiedy to mieszkańcy gminy wyrazili swój sprzeciw oddając prawie 93%!!!!!!!! głosów przeciw budowie kopalni. Niestety temat znów powrócił za sprawą zorganizowanej przez zwolenników kopalni konferencji naukowej, która odbyła się 28 października w Legnicy tego roku pt.” ZAGOSPODAROWANIA ZŁOŻA WĘGLA BRUNATNEGO „LEGNICA”
Organizatorem konferencji było lobby energetyczne które dąży do budowy kopalni i nie jest to niczym dziwnym, bo ich celem jest przekonanie mieszkańców do tego pomysłu.
I tu nagle szok! Prawdziwa bomba jak powiedzieli by niektórzy. Współorganizatorem tej konferencji, której celem jest budowa kopalni została Gmina Lubin a współprzewodniczącym wójt Tadeusz Kielan. Ten fakt wzbudził już szok i zdziwienie niejednego mieszkańca. Jak tłumaczyła potem rzecznik wójta, Gmina Lubin i wójt T.Kielan chcieli poznać stanowisko lobby energetycznego w tej sprawie oraz aby mieszkańcy gminy również mieli obraz całej sytuacji.
Wszystko się zgadza do pewnego momentu, bo nikt nie widzi problemu, aby poznać to, co ma do powiedzenia druga strona w tym wypadku zwolennicy kopalni. Wystarczyło skorzystać z zaproszenia, przyjść na konferencję i posłuchać. Ale współorganizowanie i objęcie jej swoim patronatem to już trochę za wiele, bo oznacza, że identyfikuje się z pomysłodawcą konferencji i gmina zgadza się na pomysł budowy kopalni.
Następna rzecz niezmiernie ważna, jeśli mieszkańcy mieli poznać zalety budowy kopalni, to czemu konferencja odbyła się w tajemnicy, że nawet niektóre lokalne media i dziennikarze nic o niej nie wiedzieli. Zastanawiające jest również to, że o konferencji organizowanej przez Urząd Gminy wiedziało tylko kilku radnych pochodzący z komitetu wyborczego wójta, pozostali radni nie zostali przez urząd poinformowani. Pozostawiamy to bez komentarza, do Państwa przemyśleń.
ZA I PRZECIW
Budowa kopalni umożliwi pozyskanie do budżetu gminy podatków od nieruchomości, podatków od wyrobisk (czyli wielkiej dziury) podatków od osób zatrudnionych w kopalni. Gmina Kleszczów na terenie, której znajduje się obecnie kopalnia Bełchatów posiada budżet w wysokości około 290 milionów złotych przy budżecie gminy Lubin w wysokości około 70 milionów. Z tego można wybudować nowe drogi, chodniki, ośrodki sportowe dla mieszkańców i inne. Praca dla kilku tysięcy osób 2000-3000-4000? Ile z tych osób zamieszkujących gminę Lubin dostanie pracę w kopalni? Trudno powiedzieć, kilkaset zapewne w większości mężczyzn.
Obecnie gmina Lubin to około 14.800 mieszkańców. W wyniku budowy kopalni najprawdopodobniej zostały by zlikwidowane następujące miejscowości, które leżą na terenie złoża – na północ od Legnicy w stronę Lubina. (Raszowa Mała-Duża, Pieszków, Miłoradzice, Gorzelin, Raszówka, Karczowiska,Osiek, Miłosna, Buczynka, Gogołowice, Kłopotów i inne) należy pamiętać, że proces likwidacji następuje po kolei i nie od razu wszystkie miejscowości.
Wykup gruntów od mieszkańców. Jeśli mieszkańcy tych miejscowości spodziewają się rekompensat za poniesione straty to wygląda to tak, że rzeczoznawca wycenia wartość terenu i zabudowań wg. obecnych cen, w przypadku gdy właściciel nie zgadza się, może tylko dochodzić swoich praw na drodze sądowej, ponieważ obowiązujące przepisy prawa nie pozwalają mu blokować inwestycji w przypadku gdy ma inne zdanie na temat wartości majątku ( patrz wykup gruntów pod drogi – albo zgadzasz się z zaproponowaną ceną albo idź do sądu ale teren musisz opuścić) Mieszkańcy zostają zmuszeni szukać i zaczynać od nowa znalezienie nowego miejsca zamieszkania. Za jaką cenę znajdą i gdzie to sprawa mieszkańca.
Wykupywane są tylko tereny potrzebne kopalni w danej chwili, reszta czeka na jej dalsze poszerzenia. Więc może zaistnieć sytuacja, w której wykupione są poszczególne miejscowości a pozostałe oczekują na swoją kolej kilka lat do czasu poszerzenia kopalni. Teren ochronny dla powstałej wielkiej dziury to około 500 do 1000 metrów. Czyli niektórzy będą mieszkali na skraju kopalni przez wiele lat czekając na swoją kolej.
Wokół kopalni następuje degradacja terenu w postaci wysychania cieków wodnych, które napływają do dziury w ziemi o głębokości około 200metrów, wysychania pól, lasów, łąk. Wokół kopalni następuje hałas i zapylenie z wyrobiska węgla na okoliczne tereny w promieniu kilku kilometrów. Mieszkańcy muszą się liczyć z chorobami wynikłymi z zapylenia powietrza.
W pobliżu kopalni musi powstać elektrownia spalająca węgiel z dymiącymi kominami 24h/dobę o wysokości 300 metrów.
PODSUMOWANIE
Przedstawiliśmy tylko kilka przykładów za i przeciw, których oczywiście można by dodawać, zarówno, co gmina może zrobić z uzyskanych pieniędzy z podatku jak i strat poniesionych przez środowisko naturalne i problemów dla mieszkańców. Ale wniosek jest jeden, jak można zauważyć wygranym jest tylko gmina jako samorząd, ponieważ władze gminy (wójt, burmistrz, radni, urzędnicy) dysponują olbrzymią kwotą pieniędzy do wydania. Podobnie jak w przypadku gminy Kleszczów można pokusić się o stwierdzenie, że mają tak dużo pieniędzy, że nie wiedzą co z nimi zrobić.
Lecz odbywa się to kosztem indywidualnych mieszkańców, którzy zamieszkują teren gminy. Ponieważ to oni muszą mieszkać obok wielkiej dziury głębokiej na 200 metrów i mieć wokół siebie pustynie. Wynika z tego, że tylko mieszkańcy, którzy zostaną wykupieni będą zadowoleni (nie musząc mieszkać w pobliżu wyrobiska – inną sprawą jest czy będą zadowoleni z otrzymanych pieniędzy) Pozostali, których teren nie obejmie będą musieli przyzwyczaić się do swojego sąsiada „WIELKIEJ DZIURY” W zamian za nową drogę i chodnik, za bezpłatne przedszkole, szkołę i boiska sportowe muszą się liczyć z pogorszeniem stanu zdrowia swych rodzin, zmianą trybu życia i przystosować do nowej rzeczywistości.
Dlatego decyzję w sprawie budowie kopalni powinni podjąć tylko i wyłącznie mieszkańcy, których ten problem dotyczy a nie wójt czy radni, ponieważ oni są wybierani na okres cztero letniej kadencji i po jej zakończeniu już ich nie będzie. Mieszkańcy muszą wybrać, co jest dla nich ważniejsze: PIENIĄDZE czy WIELKA DZIURA?
Post scriptum:
Nie jest do końca prawdą, że władze rządowe w obliczu potrzeby i tak zdecydują za Nas mieszkańców, tak na pewno władza ma więcej możliwości ale sprzeciw mieszkańców i ich jasna deklaracja, może spowodować, że potencjalny inwestor zastanowi się kilka razy zanim zacznie budować kopalnie na tym terenie mając świadomość konfliktu z mieszkańcami i związane z tym problemy.