Szanowni Państwo, Drodzy mieszkańcy,
W ostatnim czasie wydarzyło się w naszej gminie wiele interesujących, aczkolwiek nie zawsze dobrych rzeczy. Wielu z Was zwraca się do nas z pytaniami i nurtującymi Was problemami oczekując od nas wyjaśnień. Mieszkańcy, do których docierają Wiadomości Gminne nie znajdują tam odpowiedzi na swoje wątpliwości. Przedstawiana jest im rzeczywistość naszej gminy poprzez półprawdy lub kłamstwa. Jaki jest tego cel i dlaczego w gazecie gminnej pisze się nieprawdę – o tym na koniec naszego artykułu.
W numerze 5/2015 Wiadomości Gminnych ukazała się informacja o tym, że nie ma wystarczających środków na realizację Wieloletniego Planu Rozwoju i Modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych w Naszej Gminie. Jak informuje dyrektor zakładu Wojciech Dziwiński cyt.”… w związku z tym część zadań będzie musiało zostać przesuniętych na następne lata. – Trudno wytłumaczyć to ludziom, którzy czekają na uzbrojenie kilkuset działek, lista zadań do wykonania jest bardzo długa. Gruntownej modernizacji wymaga większość gminnych przepompowni, na problemy z niskim ciśnieniem wody od dawna skarżą się mieszkańcy Osieka… Decyzji, które zadanie wykonać, a które odłożyć na później nie ułatwiają gminni radni. Na ostatniej sesji zmniejszyli GZUKiM-owi dotację celową o 100 tys. zł”
I tu właśnie zaczyna się manipulacja faktami. Mieszkańcy pytają dlaczego to robimy, dlaczego utrudniamy wójtowi pracę i zabieramy pieniądze na kanalizację? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy wyjaśnić, że Rada Gminy Lubin jest tylko i wyłącznie organem uchwałodawczym – podejmuje jedynie decyzje o przesuwaniu lub zatwierdzaniu środków na dane inwestycje. Organem wykonawczym, zarządzającym w gminie – czyli jej szefem – jest wójt gminy. To od jego decyzji zależy polityka finansowa w gminie. To wójt zarządza finansami gminy, to on jest ich gospodarzem, a radni tylko zatwierdzają jego decyzje finansowe, przedstawiane im w postaci uchwał. Radni nie zabrali 100.000 zł i przeznaczyli je na swoje własne potrzeby. Pieniądze te zostały przesunięte na nowe inwestycje – na budowę dróg i chodników w Naszej Gminie.
ALE O TYM JUŻ SIĘ PAŃSTWO NIE DOWIECIE Z NASZEJ GAZETY GMINNEJ, BO PO CO PISAĆ PRAWDĘ, LEPIEJ JEST „DOWALIĆ I OPLUĆ RADNYCH, ŻE SĄ ŹLI I UTRUDNIAJĄ PRACĘ WÓJTOWI” – KAŻDA OKAZJA JEST DOBRA ABY ZRZUCIĆ WINĘ NA KOGOŚ INNEGO TYLKO NIE NA SIEBIE.
Chcecie Państwo dowodów – proszę bardzo:
W numerze 4/2015 Wiadomości Gminnych w artykule pt. „Bogaci na papierze” napisano: (cyt.) „Kolejne 100 tys. zł przeznaczonych pierwotnie na inwestycje drogowe, decyzją większości radnych przeznaczonych zostanie na boisko i świetlicę. (red. boisko w Raszówce i budowa świetlicy w Krzeczynie Wielkim) Wnioskowali o to na ostatniej sesji radni Janusz Zarankiewicz i Marcin Nyklewicz. I choć nikt nie kwestionuje potrzeby budowy nowych obiektów, to jednak bez wątpienia – drogi, chodniki czy oświetlenie są potrzebami wyższego rzędu.”
Gdy przesunęliśmy pieniądze z dróg na modernizację boiska w Raszówce oraz na budowę świetlicy, (której to inwestycji od dawna domagają się mieszkańcy Krzeczyna Wielkiego), zostaliśmy oskarżeni, że nie dbamy o nasze drogi. Gdy przesunęliśmy 100 tys.zł z GZUKiM-u na drogi, zostaliśmy oskarżeni, że nie dbamy o kanalizację. Prawda jest taka, że radni cokolwiek by nie zrobili, to i tak zawsze im się „oberwie” od wójta i jego dziennikarzy.
Dwa, trzy krótkie zdania-hasła, najlepiej wytłuszczonym i podkreślonym drukiem: „Radni są źli, Radni zabrali pieniądze, Radni przeszkadzają wójtowi” zapadają bardzo szybko w pamięci mieszkańców Gminy Lubin. Bardzo łatwo przychodzi to obecnemu wójtowi, łatwo jest napisać, że zabrali 100 tys. zł – to pięknie brzmi gdy się chce swojego przeciwnika „zdyskredytować w oczach mieszkańców”. Ale już nie pisze się prawdy, że za te pieniądze będzie budowana droga lub chodnik. I tak właśnie – pisząc półprawdy oraz kłamstwa – dziennikarze pracują nad negatywnym wizerunkiem radnych.
Zła opinia o naszej pracy, kreowana przez media podległe wójtowi, dociera do nas z różnych stron. Jednak, gdy rozmawiamy z mieszkańcami na różnego rodzaju spotkaniach i zebraniach przedstawiając im prawdziwy obraz naszych działań, coraz więcej mieszkańców Naszej Gminy „otwiera oczy”. Ludzie zaczynają widzieć negatywną politykę, półprawdy oraz kłamstwa obecnie rządzących. Ktoś kiedyś powiedział, że przysłowia są mądrością narodu. Mieszkańcy po przedstawieniu im wyjaśnień, zazwyczaj używają dosadnych słów (..) a potem mówią: „kłamstwo ma krótkie nogi”! A raz stracone zaufanie trudno jest odzyskać. Najbardziej jednak szokuje ich to, że są oni wprowadzani w błąd za własne pieniądze, za pieniądze, które oni sami wpłacają do kasy gminy. Bo przecież Wiadomości Gminne to nie prywatna gazeta tylko – zgodnie z informacją umieszczoną na stronie tytułowej -wydawnictwo finansowane ze środków Gminy Lubin – czyli jej wszystkich mieszkańców.
Naszą stronę odwiedza coraz więcej osób, coraz więcej mieszkańców czyta nasze artykuły. Co prawda nie możemy się równać z takim medium, jakim jest gazeta gminna ukazująca się w nakładzie 5.000 (tys.) egzemplarzy, ale dlatego właśnie prosimy Was, Drodzy Mieszkańcy, abyście przekazywali swoją wiedzę innym. Mieszkańcy Naszej Gminy zasługują na to, aby być rzetelnie i uczciwie informowani o wszelkich działaniach w naszej gminie – a co najważniejsze – aby nie byli okłamywani.
PS. Dalsze odpowiedzi na pytania, już wkrótce!