(przedstawiamy II część wywiadu, który ukazał się w jednej z lokalnych gazet)
W jakim kierunku powinna iść Gmina Lubin i co jest najważniejsze dla jej rozwoju?
Jan Gątkowski – Inwestycje i jeszcze raz inwestycje. Gmina Lubin jest gminą bogatą. Mamy co roku do dyspozycji około 63 milionów zł. Często tego nie dostrzegamy, bo przyzwyczajamy się, że to jest i tak musi być. Na darmową komunikację dla mieszkańców gmina wydaje około 5 milionów, na dopłaty do wody i kanalizacji aby mieszkańcy płacili mniej gmina dopłaca około 3 milionów zł. rocznie. Do tego dochodzą pozostałe inwestycje w kwocie kilkunastu milionów zł.
Roman Komarnicki – Dla przykładu granicząca z Nami gmina Ścinawa ma budżet w wysokości 38 milionów. Więc jeśli ktoś zastanawia się, czemu miasto Lubin chce zlikwidować Naszą gminę i Nas przejąć a nie np. gminę Ścinawa to już zna odpowiedź, – bo tutaj są pieniądze.
Robert Piekut – Relacje miasta z Naszą Gminą są bardzo interesujące. Wiadomo, że Wójt Tadeusz Kielan wywodzi się ze struktur Prezydenta Miasta Lubina, dlaczego zatem miasto postawiło znak zakazu i teraz nie można wjechać na parking przy gminie, co drastycznie utrudnia funkcjonowanie urzędu. Wydaje mi się, że znak ten zostanie symbolem początku końca Naszej gminy. Parę tygodni temu Wójt wspominał o konieczności przenosin i zakupu nowego budynku dla urzędu. I co teraz mamy zrobić, znaleźć nową siedzibę, najlepiej wspólnie z miastem?
Jesteście przeciwnikami likwidacji gminy Lubin, dlaczego?
Krzysztof Łukowski – Dlatego, że zgodnie z przysłowiem „domek ciasny – ale własny” i tu jest podobnie. Gmina ma swoje problemy, tak to prawda. Należy poprawić stan dróg i gospodarkę wodno-ściekową. Ale chodzi o to, aby Nasze pieniądze zostawały tu na miejscu niż mamy sponsorować miasto i jego osiedla.
Barbara Skórzewska – Lepiej, aby rządzili Nami ludzie i mieszkańcy, którzy tu mieszkają a nie urzędnicy czy prezydent miasta, który nie będzie znał Naszych kłopotów, bo szkoda mu będzie czasu na rozwiązanie problemów sołectwa, które liczy np.200 mieszkańców. Dla niego zawsze będzie ważniejsze osiedle w mieście, które zamieszkuje kilkanaście tysięcy osób.
Największy problem gminy?
Paweł Łukasiewicz – Bez wątpienia stan dróg powiatowych, które przechodzą przez miejscowości Naszej gminy! To największa bolączka i z tego co obserwuję niestety, przez najbliższe 20-40 lat a może i dłużej, nie uda się tego problemu rozwiązać. Podam trochę liczb, które zaszokują mieszkańców. Powiat Lubiński składa się z miasta Lubina, gminy Ścinawa, gminy Rudna i gminy Lubin. Radni Powiatu wzięli kredyt bankowy w wysokości 10 milionów zł. na 20 lat, aby przeznaczyć go na remonty dróg. Ich propozycją jest przekazanie około 3 milionów na drogi w gminie Lubin około 3 milionów do gminy Ścinawa, 4 miliony do miasta Lubina. Dla gminy Rudna nic nie zostaje. I teraz uwaga! Remont 1 kilometra drogi powiatowej przez teren miejscowości zabudowanej – średnio wynosi około 3,5 miliona złotych. Na terenie samej tylko gminy Lubin jest 96 kilometrów dróg powiatowych!!! Czyli w Naszej gminie, powiat wyremontuje niecały 1 kilometr drogi.
Barbara Skórzewska – A co najważniejsze, pieniądze, które posiada powiat w większości idą do m.Lubina. Na 23 wszystkich radnych w powiecie, 16 jest z miasta Lubina, a tylko 7 radnych z pozostałych 3 gmin wiejskich. Wynik głosowania w sprawach podziału pieniędzy, jest z góry przesądzony na korzyść miasta. Więc jeśli mieszkańcy pytają, dlaczego dróg nie robi się w gminie tylko w mieście, to znają już odpowiedź. W przypadku likwidacji gminy Lubin i włączenia jej do miasta, sytuacja nowej połączonej dużej gminy będzie taka sama jak w powiecie. Na 23 radnych, 19 będzie z miasta a tylko 4 z byłej gminy wiejskiej. Życzę sukcesu Naszym 4 radnym w przekonywaniu pozostałych 19 z potężnych osiedli miasta, aby przekazali jakieś pieniądze na wioskę liczącą 100-200 mieszkańców.
Te liczby i informacje są naprawdę szokujące! Dlaczego mieszkańcy o tym nie wiedzą?
Paweł Łukasiewicz-Z takimi informacjami ciężko się przebić w mediach. Ponieważ są to fakty niewygodne dla wielu osób i potężnego lobby, które chce kosztem mieszkańców gminy zniszczyć wiele lat ich ciężkiej, wspólnej pracy na rzecz Gminy Lubin. Gdy staramy się mieszkańcom to wytłumaczyć, to zadają pytanie „Dlaczego My o tym nie wiemy i nikt o tym nie mówi?”
Zapraszamy więc na blog internetowy naszego klubu Radnych, tam można się dowiedzieć wszystkiego. www.lubingmina.pl